Sédir Paul

 



Paul Sédir, właśc. Yvon Le Loup, (ur. 2.01.1871 w Dinan – zm. 3.02.1926 w Paryżu), francuski okultysta i mistyk, autor bardzo licznych prac z zakresu okultyzmu, hermetyzmu i – zwłaszcza po duchowej przemianie – chrześcijańskiego mistycyzmu. Popularyzatorem mysli Sédira w Polsce był Józef Jankowski, który przetłumaczył i przyczynił się do wydania przekładów wielu jego dzieł (zob. Literatura). Obszerną biografię Sédira przygotował W. Micherdziński dla czasopisma „Lotos” (nr 2 z 1936 r.) w dziesiątą rocznicę śmierci Sédira. Przytaczam ten tekst w całości (w ortografii uwspółcześnionej), gdyż daje on nie tylko wyczerpującą charakterystykę twórczości Sédira, ale jest także interesującym przykładem dyskursu ezoterycznego w przedwojennej Polsce: 

 

 

Paweł Sedir
W dziesięciolecie zgonu (3 II 1926 — 3 II 1936).

 

Korzystając z 10-letniej rocznicy zgonu Pawła Sedira,

spełniamy życzenie naszych licznych czytelników a wielbicieli

tegoż autora i podajemy jego wyczerpującą biografię.

Red.
 

Paryż w roku 1888!

Ów Paryż, który Balzac’owi posłużył na tło do jego nieśmiertelnej „Comedie humaine”, ów ośrodek najsprzeczniejszych zainteresowań i prądów, które stąd promieniowały na cały świat; ten Paryż, który w XIX wieku, po głębokim przewrocie socjalnym stał się metropolią tylu nowych problemów, kolebką współczesnego ruchu okultystycznego, który stanowił tło dla postaci tak ciekawych i oryginalnych, jak Mesmer, Eliphas Levi, Hoene-Wroński, Desbarolles, Yintras, Towiański, Stanislaus de Guaita, Papus, Strindberg i tylu innych!

W tym właśnie Paryżu pracował, rósł i dojrzewał jeden z najciekawszych okultystów czasów obecnych, znany pod pseudonimem „Sedir”. W roku 1888 przy Rue de Previse, mieściła się księgarnia i antykwarnia pana Chamuela. Była to jedna z tych postaci, które z takiem zamiłowaniem i wnikliwością opisuje Anatol France. Zamiłowany bibliofil, niestrudzony zbieracz białych kruków z zakresu okultyzmu, wydawca dzieł z tej dziedziny. U niego to schodziło się co wieczór grono osób, niezaspokojonych oficjalną, akademicką wiedzą, które zwróciły się z zapałem ku studiowaniu filozoficznych i naukowych systemów starożytnych i średniowiecznych. Duchowymi ich przywódcami byli w owym czasie Papus (dr. Encausse), Stanislas de Guaita i Josephin Peladan. Pewnego razu, gdy grupa ta, jak zwykle, zeszła się znów u pana Chamuela, wszedł do sklepu niepozorny i nieśmiały młodzieniec, a zapytany, czego sobie życzy, oświadczył, że chciałby studjować nauki okultystyczne. Naiwna szczerość młodzieńca rozśmieszyła obecnych. Zapytany o nazwisko, podał, że nazywa się Yvon Le Loup, ma lat 17 i pochodzi z Dinan (Cóle-du-Nord). – „No dobrze, chłopcze” – odzywa się Papus jowialnym swoim sposobem — „przyjdź więc do mnie w niedzielę popo­łudniu, pomówimy bliżej”.

Yvon Le Loup zjawił się punktualnie w oznaczonym terminie. Papus, po dłuższej rozmowie, stawia mu do dyspozycji swoją olbrzymią bibliotekę i Yvon Le Loup rozpoczyna pod jego osobistym kierownictwem pracę nad zapoznaniem się z różnymi dziedzinami literatury okultystycznej. Papus był znany z tego, iż z szczególnym zamiłowaniem obdarzał swoich współpracowników i znajomych przez niego obmyślanymi imionami kabalistycznymi. To też nie trwało długo, a z młodego Yvona stał się Sedir. Pseudonim ten zachował on już do końca swego życia, zarówno jako okultysta, jak i mistyk. Sedir jest anagramem słowa desir (życzenie, pragnienie), przyczym Papus miał na myśli książkę Louis Claude de Saint-Martina p. t. l’Homme du desir.

Odtąd datuje się pierwszy okres duchowego rozwoju Sedira. Z zapałem oddaje się pracy naukowej, która mu otwiera nieznane dotąd horyzonty i nowe dziedziny wiedzy. Dzięki swojej niestrudzonej wytrwałości i wyjątkowej pracowitości czyni w krótkim czasie olbrzymie postępy. Dnie swoje spędza bądź to w bibliotece swego nauczyciela i doradcy, bądź też w różnych księgozbiorach Paryża, gdzie wczytuje się w dzieła dawnych hermetystów, alchemików, kabalistów, gnostyków.

Papus zapoznaje go z Guaitą i odtąd Sedir staje się stałym gościem jego tygodniowych zebrań wieczornych, oraz przystępuje do zakonu różokrzyżowców, założonego przez Guaitę, gdzie w krótkim czasie otrzymuje — ówczesnym zwyczajem — tytuł „Doktora Kabały”. W tym też czasie staje się członkiem najwyższej rady zakonu Martynistów, założonego przez Papusa. Dzięki pośrednictwu Barlet’a przystępuje Sedir także do towarzystwa, zwanego „Hermetic Brotherhood of Luxor”. Barlet był wtedy oficjalnym przedstawicielem na Francję owego Towarzystwa Hermetystów, którego głównem zadaniem było „tworzenie na Zachodzie ośrodków dla odnowienia dawnych rytuałów wtajemniczeń”. Organizacja ta starała się opierać wyłącznie na tradycji zachodniej, gdyż, według jej poglądu, filozofia hermetystów nie posiadała żadnych hinduskich pierwiastków. Również przystąpił Sedir do gnostyków, gdzie pod nazwiskiem T. Paul osiągnął godność biskupa kościoła gnostycznego. Wykładał on też w t. zw. „Ecole Superieure libre des Sciences Hermetiques”, założonej przez Papusa, w której był jednym z najbardziej poważanych i lubianych profesorów. Należałoby także wspomnieć, iż był jednym z najbliższych uczniów słynnego liońskiego taumaturga Nizier Philippe, znanego z licznych, prawie że z cudownością graniczących uzdrowień, na skutek czego został powołany na dwór carski, gdzie działalność jego wywołała olbrzymie wrażenie. O owym Nizier Philippe wspomina zresztą dość często z wielkim szacunkiem Papus w swoich dziełach i przytacza jego kuracje.

W tym okresie rozwoju główne zainteresowanie i zamiłowanie Sedira zwraca się ku magii, którą bada nie tylko teoretycznie, lecz także praktycznie. W mieszkaniu swoim urządził sobie odpowiednie laboratorium, do którego tylko niewielu z najbardziej zaufanych jego przyjaciół miało dostęp. Jeśli można wierzyć L. Chamuel’owi – na początku wspomnianemu księgarzowi — rozporządzał Sedir niezwykłymi magicznymi siłami, wywołując niejednokrotnie zadziwiające zjawiska, nie tylko w swoim laboratorium, lecz także w przyrodzie. Wspólnie z Papusem wydaje on w tym czasie „Almanach du magiste”, który wyszedł w 5-ciu rocznikach od r. 1894—1898, utrzymany w tonie popularnym. Na podobnym poziomie była też praca p. t. Les temperaments el la culture physique d’apres la doctrin de Boehme. (Chamuel, Paryż 1894. II. wyd. Chacornac, Paryż 1906).

Rok później wydaje małą książkę p. t. Les miroirs magiques, która traktuje o zwierciadłach magicznych, jako środkach pomocniczych jasnowidzenia, przynosząc zarazem ciekawe dane o używaniu tychże u Arabów, Bhattahs, u Nostradamusa, Swedenborga i Cagliostra.

W książce: Incantations. Comment on devient enchanteur wyszczególnia Sedir długą listę mantramów, czyli świętych słów i strof, za pomocą któ­rych Hindusi usiłują zdobyć panowanie nad przyrodą i człowiekiem.

Do bibliografii o Jakubie Boehmie sporządził Sedir ważny przyczynek p. t. Le bien-heureux Jacob Boehme. Relation veridique de la vie et de la mort de ses oeuvres et de ses doctrines. Następna jego praca była zatytułowana: La creation. Theories esoteriques (Paryż 1898). W pracy tej, wychodząc od teoretycznych rozważań o człowieku i wszechświecie, o  J a  i  N i e-J a, przeciwstawia on filozofii hinduskiej i teoriom buddyzmu ezoteryczne tradycje zachodniej wiedzy. Wykazuje on tu wyraźną tendencję podkreślenia różnic i przeciwieństw między ezoteryczną tradycją zachodnią a wschodnią, co prawdopodobnie miało swoje źródło we wpływie, jaki na jego kształtowanie się psychiczne wywarła wyżej już wspomniana Hermetic Brotherhood of Luxor, której Sedir był członkiem. Przeciwieństwa te niejednokrotnie w oświetleniu Sedira wydają się większe i drastyczniejsze, niż to może w rzeczywistości zachodzi. Mimo szczegółowego studium filozofii Wedanty, w młodszych przede wszystkim latach, oraz osobistego obcowania z niektó­rymi Hindusami, głęboko z materią tą obeznanymi, napisał on na ten temat jedynie parę pobieżnych prac, które ukazały się w czasopiśmie „Hyperchemie”, wydawanym przez Jollivet’a Castelot. Podobnie i większa jego praca na ten temat p. t. Le fakirisme hindou et les yogas, przynosi w krótkiej formie tylko ogólnie znane fakta i poglądy.

W broszurce Les reves: Theorie, pratique, interpretation ogłosił Sedir swoje wyniki badań nad podświadomością. Pięć rozdziałów pracy tej traktuje o mechanizmie, przedmiotach, sztuce i tłumaczeniu różnego rodzaju snów. Jako odbitki z czasopisma Initation” wyszły w r. 1901 dwie małe prace p. t. Lettres magiques i Elements d'hebreu.

Zainteresowanie jego było zwrócone również ku medycynie okultystycznej i hermetycznej. W tej dziedzinie opublikował on w r. 1900 we wspomnianym dziele zbiorowym Les sciences maudites bardzo ciekawy i głęboki artykuł p. t. La medecine occulte, a w r. 1902 książkę Les plantes magiques (Chacornac, Paryż). We wspomnianym artykule La medecine occulte podaje krótki opis najsłynniejszych terapeutycznych metod leczniczych ubiegłych stuleci. Omawia on konstytucję człowieka, fizjologiczny dualizm, daje głęboką i bystrą ocenę medycyny oficjalnej i chirurgii, dużo miejsca poświęca homeopatii i spagiryce, omawia magnetyzm, działanie fluidalne, psychiatrię, taoizm, magiczne sposoby leczenia i duchowe, siły lecznicze świata niewidzialnego, teurgię, braki medycyny oficjalnej i kończy z rozważaniem, które można by zatytułować: grzech, jako przyczyna choroby.

W jego Essai sur le Cantique des Cantique  objaśnia i komentuje mistyczną Pieśń nad Pieśniami, podając siedmiokrotną jej interpretację. Rozszerzone wydanie tego dzieła wyszło w r. 1916 w Rouen, a w r. 1910 przetłumaczył je niejaki Tahris na język czeski (Uvaha o Pisni pisni), wydając 300 numerowanych luksusowych egzemplarzy.

Już w tym okresie, w którym Sedir jest wyłącznie okultystą i naukowcem, nie brak pewnych znamion późniejszej jego wewnętrznej przemiany. Najwyraźniej występują one może w książce p. t. Initiations, gdzie w formie powieści opisuje w zajmujący sposób progresywny rozwój człowieka, oraz przejście od intelektualizmu do mistycyzmu. Tymczasem jednakże wydaje jeszcze Sedir w r. 1910 świetną historię bractwa różokrzyżowców p. t. Histoire des Rose-Croix, która uchodzi powszechnie, obok Kiesewetter’a Die Rosenkreuzer, — za najlepszą historyczną pracę na ten temat, w której, poza ogólnymi rozważaniami na szczególną uwagę zasługuje bibliografia odnośnego tematu. Sedir był namiętnym molem książkowym i szperaczem po bibliotekach, to też potrafił, jak nikt inny, zebrać materiał bibliograficzny do pewnych specjalnych problemów i zagadnień. Na szczególną wzmiankę zasługuje w tej dziedzinie jego bibliografia Kabały, obejmująca 430 numerów, dołączonych do Kabały Papusa (niem. tłumaczenie tego dzieła przez prof. J. Nestlera wyszło w r. 1921 u Altmanna w Lipsku). W dorobku literackim Sedira poważne miejsce zajmują również tłumaczenia, w których najważniejsze: De Signatum Rerum, Theosophica practica i Jatrochimie. Był on poza tym stałym i bardzo cenionym współpracownikiem różnych czasopism okultystycznych, jak „L’Initiation” (1890—1910), „Voile d’ Isis” (1891—1898 i 1910—1913), „Hyperchimie” (1896—1898), był on czasowym redaktorem tego pisma, „Therapeutique Integrale” (1899—1902),  „L’Initiateur” (1904—1905), „Le spiritualisme moderne” (1910), „Le Graal” (1912) i in. Zapowiedział on także ukazanie się pewnych prac, które jednakże już nie zostały opublikowane. Może niektóre z tych manuskryptów znalazłyby się w jego spuściźnie literackiej a opublikowanie ich powitaliby wszyscy okultyści z niemałą radością, tym bardziej, że niektóre z tytułów brzmią bardzo ciekawie, jak np.: Doctrines des Rose-Croix — Pratiques des Rose-Croix — L’Horoscope onomantique Manuel du magnetiseur-guerisseur Magnetisme humain therapeutique Expose critique de la Cabbale — i inne.

Opublikowaniu tych prac stanęła na przeszkodzie gruntowna zmiana poglądów Sedira. Już w r. 1898 ogłosił on w czasopiśmie L’Initiation”, wydawanym przez Papusa, swój Cours de mystique, który by już można uważać za pierwszy znak mającego nastąpić wewnętrznego przeobrażenia. Owa ewolucja Sedira była dla licznych jego przyjaciół niezrozumiałą i sprawiła im nagłą niespodziankę. Niemniej jednakże musiała ona być głęboko w psychice jego ugruntowana i prawdopodobnie miała swój okres powolnego dojrzewania. Jedynie wewnętrzny, ostateczny wyraz tych przekonań był nagły i niespodziewany, lecz duchowe jego podłoże zostało pomału, z biegiem czasu, przygotowane. Wyraźnie na to wskazuje jego powieść Initiations (Wtajemniczenia), o której już była mowa powyżej i która wykazuje wybitne cechy autobiograficzne (ważnym dla tego okresu rozwoju Sedira, o którym tu mowa, jest szczególnie III rozszerzone wydanie tego dzieła z r. 1924).

Z człowieka nauki, z okultysty i maga, którego celem i ideałem jest Bóg, będący syntezą praw wiary i praw wiedzy, zdobywanej niestrudzonym wysił­kiem woli, władz umysłowych i psychicznych, staje się on ewangelicznym głosicielem miłości, prostej, ufnej i dostępnej każdemu, głosicielem wiary w łaskę i dobroć Boga, którego alfą i omegą jest jedna jedyna książka — E w a n g e l i a. Poznanie zatraca swą tożsamość z wiedzą, nie jest już krzykliwą dyskusją nad ideą niewypowiedzianą, ani roztrząsaniem sensu danego problemu. Poznanie mistyczne staje się dla Sedira czymś nieskończenie wyższym, staje się ono spokojem, ziszczeniem wiedzy i wiary, przesyceniem nadzieją całego jestestwa człowieka. Poznanie takie nie jest czymś abstrakcyjnym, lecz staje się rzeczą konkretną, a mimo to jest ono życiem zmysłowo nieuchwytnym, niewyrażalnym. Słowa, których się używa dla określenia poznania mistycznego, są raczej alegoriami, są tylko zachętą i poradą w drodze, a zrozumienie Prawdy jest wielorakie i różne, jak serce człowieka, — jest tajemne, jak najmroczniejsze głębie duszy, i tak samotne, iż poprzez wszelkie samotności kładzie pomost do najwyższej wspólnoty; takie czarowne, iż błyszczy nieustanną gamą milionowych barw zasłony Izydy. I taką jest też droga do tego poznania. Z chwilą uświadomienia sobie drogi tej i wkroczenia na nią, wszelkie akcesoria naukowca stają się już zbyteczne. Św. Franciszek z Asyżu twierdził, iż najbardziej obawia się dwóch pokus: bogactwa, a jeszcze więcej demona wiedzy. Uniwersytetom nie zabraknie nigdy uczniów, a jeśli dążenia naukowe są także służbą bożą, nie braknie Bogu nigdy na tej drodze czcicieli. Któż jednakże ma głosić posłannictwo pokory i miłości i któż je będzie przyjmował i zachowywał w swej duszy?

Z chwilą dojścia Sedira do tej świadomości, z chwilą zobaczenia przed sobą mistycznej ścieży dojścia, zmienia się i jego ustosunkowanie do tego, co dotąd było całym jego światem, czemu poświęcał wszelką pracę i niestrudzone wysiłki. Zrywa nagle wszelką łączność z dotychczasowymi przyjaciółmi i uczniami, występuje z przeszło 20 różnych lóż i mniej lub więcej tajnych bractw, a magizm, hermetyzm i „iluminizm” stają się zbędnymi, co więcej, szkodliwymi akcesoriami, tracącymi w zestawieniu z otaczającym, bezpośrednim życiem i wobec zadań, które stawiają Ewangelię, swój urok i czar, zasłaniające widok na otaczający, szeroki krajobraz.

Sam Sedir nic nam bliższego nie podaje, w jaki sposób wszedł na tę drogę, jedynie parę wzmianek pozwala wnioskować, że bezpośrednim i ostatecznym bodźcem było jakieś wydarzenie zewnętrzne. Opisuje on to w następujący sposób: „Od r. 1887 zajmowałem się różnorakimi studiami. Niezasłużone szczęście pozwoliło mi zetknąć się z niektórymi wybitnymi rzecznikami róż­nych tradycji. Ze względów kurtuazji nie mogłem opowiadać całemu światu o rzeczach, które nieznane, lecz zgoła wyjątkowe jednostki traktowały jako tajemnice. Rabini pożyczali mi nieznane manuskrypty, alchemicy zezwolili mi na wstęp do swoich laboratoriów. Z sufistami, buddystami i taoistami spędzałem noce w świątyniach ich bóstw. Pewien bramin pozwolił mi odpisać swoją księgę mantramów, a jog objaśnił mi tajemnicę jego kontemplacji. Lecz pewnego wieczora, po spotkaniu się z pewną osobistością, wydało mi się wszystko to, czego uczyli mnie owi godni podziwu ludzie, jedynie lekkim oparem, który wieczorem wznosi się z rozgrzanej ziemi”. Od tej to właśnie chwili zrodziła się w nim owa niewzruszona pewność, iż znalazł jedyną prawdę, prostą a mimo to tak skomplikowaną, że tylko mistyczna wiara i pomoc Boża może w niej utwierdzić, że znalazł drogę najprostszą, najbezpośredniejszą do Boga, którą jest Ewangelia i przykład Jezusa Chrystusa. Cała dalsza jego praca służy odtąd tylko ziszczeniu tej idei i zapoznaniu z nią jak najszerszego ogółu. Niespodziana zmiana w całym sposobie myślenia, ów nagły odskok od jednostajnej linii rozwoju psychicznego jednostki takiej, jak Sedir, jest zdumiewająca. Lecz wokół wszystkiego stworzenia unosi się zawsze pewna tajemnica. A jeśli panuje ona już w świecie zmysłowym, o ileż większą będzie ona w świecie kształtowania się i wzrostu życia wewnętrznego, szczególnie, jeśli chodzi o najwyższe z wszelkich dążeń i usiłowań, o dążenie do prawdy i moralnej doskonałości!

Może właśnie wytężone, gorliwe i uparte wysiłki umysłu są owym warunkiem, by poprzez zrozumiane misterium stać się znowu dzieckiem, by jako wiedzący osiągnąć naturalność i prostotę dziecka. Dlatego też do takich osób lgną tak bardzo dzieci, z ową miłością tajemniczą, z którą przyciągają się odrębne bieguny. W oczach ludzi takich tlą się blaski, które są może jedyną, istotną oznaką szczególnej ich wiedzy i wyjątkowego ich stanowiska wśród ludzkości. Jest to może najistotniejsze ziszczenie owych słów wielkiego Mistrza: „Jeśli się nie staniecie, jako dziatki, nie wejdziecie do Królestwa Niebeskiego”. Jak trudno nam jednakże zrozumieć duszę dziecka, nam, któ­rzy jesteśmy tak bardzo „dorosłymi”, a o ileż trudniejsze musi być dla nas zrozumienie ludzi, zespalających w sobie pierwiastki mistycznej wiary i analitycznego rozumu, stającego w obliczu niezmierzonych perspektyw. Trzeba samemu poznać ową samotną tęsknotę, samemu przecierpieć wszelkie niczym nie zaspokojone i nie ukojone męki takiej tęsknoty, jeśli chcemy wyczarować cienie tych osób i zrozumieć ich psychikę. Wyrwali oni z żywym ciałem wszystko to, co w bolesnych godzinach tęsknoty z najgłębszych mroków serca naszego ku światłu dążyło. Za postaciami tymi czyha podwójne oblicze strasznego Janusa, którego wszystko ogarniający wzrok przykuwa na zawsze do siebie oko śmiertelnika.
Pierwszą pracą Sedira, noszącą wyraźnie wszystkie cechy jego przemiany wewnętrznej, utrzymaną już wyraźnie w tonie mistycznym, jest I-y tom jego Conferences sur l’Evangile (Wykłady Ewangelii), która ukazała się już w r. 1907, a więc jeszcze przed jego Histoire des Rose-Croix. I-y tom tego dzieła omawia lata dziecięce Chrystusa, a dwa dalsze, jego życie publiczne. W roku 1909 wychodzi w wydaniu luksusowym jego Breviaire mystique (Chacornac, Paryż). Mistyczny ten brewiarz obejmuje 5 części: praca codzienna — brewiarz skrócony — ścieżka, prawda, życie — wąska droga — mistrze. W broszurce Le devoir spiritualiste (w polskim tłumaczeniu: Obowiązek duchowy), której I. wyd. wyszło w r. 1912, a która doczekała się już w języku francuskim 6 wydań, podaje Sedir swój pogląd na ideał ewangeliczny i jego urzeczywistnienie w życiu codziennem. Ten sam temat podejmuje on również w jego Les forces mystiques et la conduite de la vie. Aż do roku 1923 ukazały się dalsze 3 wydania — w przekładzie polskim: Siły Mistyczne i Sprawowanie życiowe. W rok później wydaje on Les sept jardins mystiques (po polsku: Siedem Ogrodów Mistycznych). Tytuł pracy tej przypomina różne „mistyczne ogródki róż”, dawniejszej literatury mistycznej, lecz treść i cel tej pracy są zupełnie inne. Podczas gdy ezoteryczne szkoły Zachodu widzą drogę do mistycznych wzniesień w cielesno-duchowym treningu, Sedir zarzuca metody te zupełnie, uważając jedynie Ewangelię i praktyczne ich zastosowanie w życiu za jedyną, bo najprostszą i najbezpośredniejszą drogę do ponadintelektualnego poznania absolutu. Podczas wojny światowej publikuje on dwie dalsze prace: La guerre actuelle selon le point de vue mystique, oraz Le martyre de la Pologne. W październiku 1920 r. założył Sedir t. zw. Związek Przyjaciół Duchowych — Les Amities Spirituelles. Cele i działanie tego towarzystwa określa on sam w ten sposób: „Związek ten ma za zadanie niejako złączenie i zorganizowanie rozproszonych sił praktycznych miłości bliźniego oraz przyczynić się do duchowego i moralnego rozwoju jednostki przez objaśnianie nauk Ewangelii i nawiązanie w ten sposób do żywej idei chrześcijańskiej, do tradycji francuskich i do pojęcia prawdziwego braterstwa. Członkowie Związku tego powinni uznać Chrystusa za jedynego Syna Bożego, za jedynego Pana i władcę życia wewnętrznego, a Ewangelię za prawdziwe prawo sumienia i ludów”. Środkami działania były: modlitwa i dobroczynność w każdej formie. Dzięki swojej niezmordowanej działalności propagandowej dla urzeczywistnienia swojej idei, potrafił on zgromadzić wokół siebie liczne rzesze sympatyków i naśladowców, którzy, nie znalazłszy w wewnętrznych formach katolicyzmu zadowolenia, zwrócili się do czynnej miłości bliźniego pierwotnego chrześcijaństwa. W licznych miastach Francji, oraz zagranicą powstały ośrodki owych „Przyjaciół Duchowych“. Sedir był siłą popędową tego ruchu, a jego zapał jej odżywczym tchnieniem. Był on w ciągłym żywotnym kontakcie osobistym: korespondencyjnym ze swymi wyznawcami i z kierownikami poszczególnych ośrodków. Łącznikiem był skromny miesięcznik p.t. „Les Amities Spirituelles”. Jako pisma propagandowe rozeszły się szeroko następujące prace: Les Amities Spirituelles (w polskim tłumaczeniu: Przyjaźni Duchowe), La vraie religion (O prawdziwej Religii), Le vrai chemin vers le vrai Dieu (Droga Prawdziwa do Boga Prawdziwego), Aimons notre prochain.

W r. 1918 wydaje Sedir pismo „Les Directions Spirituelles”, które jednakże nie pojawiło się w handlu księgarskim. W r. 1920 wychodzi L’Energie ascetique (w polskim tłumaczeniu: Energia ascetyczna), będąca jakby kró­ciutkim przewodnikiem życia ascetycznego. Jedno z bodaj czy nie najpiękniejszych i najbardziej skończonych dzieł Sedira jest jego Le Sermon sur la Montagne  (w polskiem tłumaczeniu: Kazanie na Górze). Jego Quelques Amis de Dieu (w polskim tłumaczeniu: Kilku Przyjaciół Boga) są poświęcone głównie narodowym świętym Francji, Joanny d ’Arc, Pascalowi, oraz Proboszczowi z Ars, przy czym omawia autor kwestię mistycyzmu i mistyków w społeczeństwie współczesnym, z uwzględnieniem Amities Spirituelles. W tym samym czasie pojawia się także L’Evangelie et le Probleme du savoir (w polskim tłum. Ewangelia a Problemat Wiedzy), oraz Meditations pour chaque semaine (tłum. polskie: Księga Czuwania. Rozmyślania na każdy tydzień roku). Przynosi ona 52 rozmyślań na różne tematy i jest do pewnego stopnia powtórzeniem 3-ej i 4-ej części dawniejszego Breviaire Mystique. Ostatnim dziełem Sedira było jego Education de la volonte (tłumaczenie polskie: Kształcenie Woli), a 3 dalsze prace wyszły już po jego śmierci, p. t. Le Sacrifice, Les Chiens des Bergers, Les Guerisons du Christ (w tłumaczeniach polskich: Królestwo Boże, Uwieńczenie dzieła, Uzdrowienie Chrystusa), stanowiące ciąg dalszy Kazania na Górze.

Na tym kończy się jego praca ziemska. 3 lutego 1926 r. umiera Sedir. Dzieło jego jest streszczeniem tego, co najświętsze, najbardziej wewnętrzne w człowieku, tego niepojętego w nas wszystkich, dzięki któremu sięgamy ponad słońce i światy w nieskończoność i w niepojętość wszechistnienia. Dla bardzo wielu stał się drogowskazem i doradcą, oraz mistrzem, ukazując skromną, mało błyskotliwą ścieżę bezpieczeństwa i najistotniejszego szczęścia na łonie wszechmocnego, miłującego Ojca.

Dla czytelników, interesujących się astrologią, dodam jeszcze zasadnicze astrologiczne dane, mogące rzucić pewne światło na psychikę, życie i twórczość Sedira.
Urodził się on 2 stycznia 1871 o godz. 3 popol. w Dinan (Cóte-du-Nord), we Francji. 

 

Monika Rzeczycka

 

Literatura: Micherdziński W., 1936, Paweł Sedir, W dziesięciolecie zgonu (3 II 1926 — 3 II 1936), „Lotos”, nr 2, s. 33–40; Sédir P., 1911, Obowiązek duchowy, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1922, Lata dziecieęce Chrystusa z listem autora do tłumacza, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1923, Wtajemniczenia, powieść dla maluczkich (ze wstępem autora), przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1923, Kazanie na górze, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1921, Kilku przyjaciół Boga, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1921, Pieśń nad Pieśniami. Próba wytłomaczenia, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1923, Trzy odczyty wygłoszone przez autora w Warszawie w październiku 1922 roku, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1923, Siedem ogrodów mistycznych, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1927, Kształcenie woli, przeł. J. Jankowski, Warszawa; Sédir P., 1930, Uzdrowienia Chrystusa, b. n. t., Warszawa-Częstochowa.

 

Słowa kluczowe: okultyzm, hermetyzm, chrześcijański mistycyzm, Józef Jankowski, martynizm, Papus