"Hubert"

 

Hubert, powieść Józefiny Rogosz-Walewskiej (Colonna-Walewskiej) napisana w maju 1939 r., ale wydana dopiero po wojnie, w 1947 r. w Krakowie w wydawnictwie Księgarnia Stefana Kamińskiego (ss. 110) ze wstępem Ireny Meyzel Rivière.



Utwór dziś niemal zupełnie zapomniany, chociaż wart przypomnienia ze względu na jego autobiograficzny charakter, ale przede wszystkim wyraźne inspiracje antropozoficzne, sprawiające, że można z pewnością uznać go za próbę literackiej ilustracji poglądów Rudolfa Steinera, zwłaszcza jego koncepcji rozwoju człowieka, dobra i zła, roli ofiary w duchowej ewolucji ludzkości oraz prawa karmy i reinkarnacji. Chociaż słowo antropozofia nie pada w tym utworze ani razu, a wśród dzieł filozofów, które czytuje tytułowy Hubert nie pojawiają się pisma założyciela antropozofii (są jednak wzmiankowane dzieła Goethego, bardzo ważne w tej koncepcji), to powieść przesycona jest ideami autora Filozofii wolności. Jest to utwór podwójnie inicjacyjny. Po pierwsze, jako dzieło wpisujące się w tradycję bildungsroman, z obowiązkową opowieścią o dziecięcych latach i dojrzewaniu. Jej bohaterem jest niezwykły chłopiec, wychowywany przez matkę z dala od cywilizacji, na granicy puszczy na wschodnich kresach Rzeczpospolitej. Są tu typowe dla gatunku elementy, takie jak szczęśliwe, niemal rajskie dzieciństwo wśród zwierząt, a także burzliwy okres buntu i negacji oraz narodzin miłości i namiętności, zakończonej tragiczną śmiercią ukochanej Kwiryny i samobójczą śmiercią Huberta. Z drugiej strony, jest to powieść o duchowej inicjacji bohatera, a raczej o rozpoczętym procesie wtajemniczenia, który kończy się tragiczną porażką. Nie jest to jednak porażka ostateczna, lecz spłata długu za winy popełnione w poprzednim życiu. W kolejnym odrodzeniu, jak przekonuje narrator powieści w scenie śmierci Huberta, będzie on miał szanse stać się świadomym i wolnym człowiekiem, który zapanuje nad rządzącymi nim namiętnościami. Jednym z kluczowych elementów fabuły jest legenda o praszczurze rodu (także Hubercie), który został przeklęty i zgładzony za złamanie niepisanego prawa puszczy, chroniącego zwierzęta w czasie godów i samice w czasie ciąży. Bestialstwo owego przodka, jego żądza mordu i krwi zostają ukarane. Legenda mówi o konieczności odkupienia win przez kogoś, kto złoży ofiarę ze swojego życia. Tym właśnie okazuje się w finale śmierć głównego bohatera – spłatą karmicznego długu. Autorka wprowadza szereg motywów odsyłających do filozofii antropozoficznej: wspomnianą koncepcję rozwoju dziecka, znaczonego siedmioletnimi etapami; powracający w różnych kontekstach motyw cierpiącego półczłowieka-półzwierzęcia, jako symbolu istoty ludzkiej w procesie ewolucji (od zwierzęcia do bytu duchowego stojącego na wyższym etapie rozwoju); motyw pracy nad wolą, która jest jedyną drogą przemienienia człowieka i jego zbawienia, czy też powtarzający się motyw Chrystusa, wyrażony na przykład w baśniowym obrazie pojawiającego się w kluczowych momentach królewskiego jelenia ze złotym krzyżem pomiędzy rogami. Niektóre sceny powieści mają charakter oniryczny i imaginacyjny. Narracja o współcześnie żyjącym Hubercie, jego relacjach z matką, puszczą i jej mieszkańcami oraz o kontaktach z innymi ludźmi, przerywana jest fragmentami prozy poetyckiej o charakterze filozoficznym. Autorka jednak nie raczy czytelnika natrętnymi pouczeniami, odsyłającymi do dzieł związanych z wyznawanym światopoglądem, jak ma to miejsce często w parenetycznej prozie ezoterycznej. Z wyjątkiem ostatniej sceny powieści, czyni to raczej dyskretnie, bez ostentacji. Żeby książka w ogóle mogła  ukazać się w powojennej Polsce, Walewska najprawdopodobniej musiała zastosować bezpieczną strategię niedopowiedzeń. Z drugiej strony, czterdziestopięciostronicowy wstęp prof. Ireny Meyzel Rivière, pisany w sierpniu 1945 r. i omawiający całą twórczość Walewskiej, nie pozostawia wątpliwości, że ma ona charakter antropozoficzny, niekiedy mistyczny, zdecydowanie osadzony w tradycji chrześcijańskiej, chociaż na próżno szukać w nim dogmatu. Autorka wstępu pisze także o kontrowersyjnej recepcji tego utworu, który na długo przed wydaniem był czytany w gronie znajomych autorki, ale także przez wybitnych krytyków literackich: „Powieść pod tytułem «Hubert», napisana w okresie przedwojennym […] i pojawiająca się obecnie na rynku księgarskim, czytana w rękopisie przez osobistych znajomych autorki – starych i młodych, – oraz przez krytyków wywoływała wprost biegunowo sprzeczne osądy, od zachwytu do oburzenia. Pisali o «Hubercie»: Balicki, prof. dr Bar, B. Bobrowska, A. Mianowska, Pongowska, Dr W. Przychocka, K. Wyka” (Meyzel Rivière 1947: XLIII).

Ciekawy wątek Huberta stanowią obszerne rozważania na temat powieści Leonardo da Vinci rosyjskiego pisarza Dmitrija Mierieżkowskiego, którego ezoteryczne zainteresowania wpisywały się w postawy literackie kręgu rosyjskich symbolistów. Utwór Mierieżkowskiego, rzeczywiście bardzo chętnie czytany na początku XX wieku i tłumaczony na wiele języków, w tym polski (1927), a zwłaszcza zawarta w nim koncepcja dobra i zła, inspirowana filozofią ezoteryczną, stały się dla tytułowego Huberta życiowym credo. Inny tekst literacki o ezoterycznych korzeniach, który pojawia się w powieści Walewskiej, wskazując na poszukiwanie przez autorkę aktualnych wzorców powieści inicjacyjnej, to Narcyz i Złotousty Hermanna Hessego, wydany w Polsce po raz pierwszy w 1932 r. Wiele sygnałów tekstowych wskazuje także na autobiograficzny charakter powieści Hubert. Autorka opatrzyła ją dedykacją „Krzysztofowi – Synowi poświęcam”. W cyklu poetyckim Walewskiej Fiat Voluntas Tua, także z 1939 r. znajduje się wiersz Synowi memu, który jest wyrazem matczynej rozpaczy w związku z tragicznym wypadkiem syna.

 

Monika Rzeczycka

 

Literatura: Hesse H., 1932, Narcyz i Złotousty, Warszawa; Meyzel Rivière I., 1947, Słowo o autorce, [w:] Hubert, J. Rogosz-Walewska, Kraków, s. [V]–XLV; Mierieżkowski D., [po 1927], Leonardo da Vinci (zmartwychwstanie bogów), t. 1–2, przekł. Janiny Popławskiej-Łaszczowej, Warszawa; Rogosz-Walewska J, 1939, Fiat Voluntas Tua. Ubogi jestem w duchu (poemat), Warszawa; Rogosz-Walewska J., 1947, Hubert, Kraków.

 

Słowa kluczowe: polska antropozofia, Colonna-Walewska Józefina, Rogosz-Walewska Józefina, proza inicjacyjna