"Salamandra"

 

Salamandra, Stefan Grabiński. Spis treści: Ludzie z mostu Św. Floriana (s. 7); Wierusz (s. 11); Maskarada (s. 19); Vivartha (s. 27); Sabat (s. 52); Pod poziomem Druczy (s. 66); Przygotowania (s. 81); Zaklęcie Czterech (s. 93); W „Gospodzie pod Miętusem” (s. 101); Kukła (s. 117); Epilog (s. 136). Główni bohaterowie: Jerzy Drzewiecki, Andrzej Wierusz, Halszka Grodzieńska, Kama Bronicz (tytułowa salamandra), Onufry Jastroń. Pierwsza powieść Stefana Grabińskiego, która została napisana w roku 1922, a wydana po raz pierwszy w roku 1924. Krytyka nie doceniła tej powieści, stawiając wyżej pod względem artystycznym wcześniejsze nowele fantastyczne Stefana Grabińskiego (zbiory Na wzgórzu róż, 1918 i Demon ruchu, 1919). Z poprzednimi utworami łączyła Salamandrę atmosfera niesamowitości przejawiająca się głównie w konstrukcji czasoprzestrzeni i w prezentowaniu postaci. W pierwszym przypadku miejsca pozornie oswojone stają się areną działania demonów, zjaw i duchów. Ponadto dwubiegunowa konstrukcja czasoprzestrzeni oscyluje pomiędzy tym, co znane i bezpieczne a tym, co nieznane, obce i demoniczne. Z kolei fundamentem konstrukcji postaci są opisy przeżyć psychicznych bohaterów, w których dominują zaburzenia psychiczne i rozdwojenie jaźni. Te wiodące cechy poetyki twórczości Grabińskiego podyktowane były jego światopoglądem, którego głównymi domenami były: wiara pisarza w istnienie wielu światów równoległych, przenikających się wzajemnie (też: koncepcja „czwartego wymiaru” Georg’a B. Riemanna), wiara w sprawczość myśli w stosunku do materii (platonizm) oraz wariabilizm (dynamiczna teoria bytu, filozofia Heraklita, Friedricha Nietzschego, Henri Bergsona). W utworach Grabińskiego znajdują swoje odzwierciedlenie również jego zainteresowania parapsychologią, psychopatologią, psychiatrią, mediumizmem, teoriami teozoficznymi, spirytyzmem, alchemią, magią i demonologią.

Mimo, że Salamandra nazwana była przez samego pisarza powieścią fantastyczną, to dla klasyfikacji gatunkowej tego utworu znaczenie ma fakt, że fundamentem konstrukcji świata przedstawionego są empirycznie sprawdzalne fenomeny psychiczne (Artur Hutnikiewicz). W związku z powyższym, określenie „fantastyczna” w gruncie rzeczy nie koresponduje z empirycznym i metafizycznym charakterem tej powieści. Dlatego bardziej odpowiednim określeniem gatunku Salamandry wydaje się powieść ezoteryczna czy powieść okultystyczna, ponieważ jest to utwór, który posiada cechy obu tych gatunków.

Fabuła rozpoczyna się od wyznania głównego bohatera – Jerzego (w formie narracji pierwszoosobowej), że „od pewnego czasu” w jego życie wtargnęły „zagadkowe moce i natrętnie zastępują (mu) drogę” (s. 7). Już w pierwszych wersach powieści występują zasadnicze rysy ezoteryczne: motyw przebudzenia bohatera (w tym przypadku, symboliczne przebudzenie może zostać także zinterpretowanie jako wstąpienie Jerzego do sfery świata astralnego równoznaczne z przejściem jego świadomości do sfery wizyjnej, czyli właściwie proces usypiania świadomości bohatera), motyw mostu przybiera znaczenie łącznika pomiędzy światem astralnym a fizycznym, pojawienie się tajemniczego człowieka, który w następnych rozdziałach przybiera postać Andrzeja Wierusza i pełni w stosunku do głównego bohatera ezoteryczną funkcję mistrza, przewodnika i pomocnika. Przy czym sama postać Wierusza nacechowana jest symboliką tarotowego i alchemicznego maga. Wraz z Wieruszem w życiu Jerzego pojawiają się inne zagadkowe postaci: demoniczna femme fatale o imieniu Kama oraz „człowiek w rybackiej bluzie” – Jastroń. Na początku powieści Jerzy kilkakrotnie spotyka te trzy postaci na moście jako swojego rodzaju przywidzenie. W ten sposób Grabiński wprowadza do fabuły nastrój niesamowitości, grozy i tajemnicy. Początkiem akcji jest spotkanie Jerzego z Andrzejem Wieruszem podczas prelekcji i nawiązanie z nim znajomości, która wkrótce przerodziła się w przyjaźń. Swojego rodzaju preludium do serii tajemniczych wydarzeń w życiu Jerzego staje się bal maskowy, podczas którego Jerzy najpierw tańczy z Kamą (przebraną za czarne domino), a następnie, mimo próśb swojej narzeczonej Halszki, godzi się na to, by Kama przepowiedziała mu przyszłość. Po balu, gdy Jerzy odprowadził Halszkę do karety, podeszła do niego Kama i, wyznając mu miłość, nakazała przyjść do siebie w sobotę. W rozdziale zatytułowanym „Vivartha” (oznaczającym w języku hinduskim wirowy proces uobecniania się energii boskiej w Kosmosie) sceny sielskiego garden party w posiadłości Grodzieńskich zmieniają się w demoniczne sceny spotkania Kamy i Jerzego, by zakończyć się spotkaniem Jerzego z Wieruszem, ich rozmową o magii i paranormalnych praktykach Wierusza (eksterioryzacja, czyli oddzielenie się ciała astralnego od fizycznego). W tym rozdziale dochodzi do drugiej manifestacji świata astralnego, ponieważ okazuje się, że dom, w którym mieszka Kama, jest tym samym domem, w którym mieszka Wierusz. Dopiero w finale powieści staje się jasne, że dom ten funkcjonował na zasadzie astralnej wizji.  Zdarzenia te sprawiają, że Jerzy w warstwie narracyjnej przyznaje: „Żyję jak w śnie od paru miesięcy. Niby to spełniam zawodowe obowiązki i oddaję się codziennym zajęciom, lecz właściwie przebywam ciągle w innym świecie. Ten inny świat, cudowny, czasem groźnie piękny, przestał mnie już nawet dziwić” (s. 52). Ten astralny „inny świat” ewoluuje w powieści w rozdziale „Sabat”, stając się najpierw wizją tajemniczej chaty na pustkowiu, w której Kama wyznaczyła Jerzemu schadzkę, by następnie stać się wizją sabatu. Scena sabatu aktualizuje w powieści Grabińskiego znane w literaturze tradycje satanistyczno-faustyczne. Postać diabła jest odzwierciedleniem jego tarotowego obrazu: „[…] na wykutym w skale tronie siedział, podkuliwszy pod siebie kosmate racice, gigantyczny androgyn z głową brodatego kozła, z wymionami samicy i ze sromem mężczyzny – pół człowiek, pół zwierzę, okropny, posępny, skrzydlaty…” (s. 59). Po nocy sabatowej uczucia Jerzego do Kamy słabną na tyle, że zaczyna on już poważnie myśleć o ślubie z Halszką. W fabule powieści pojawia się pierwszy kryzys, gdyż Halszka zaczyna się skarżyć na dziwne dolegliwości. Przyczynami choroby okazują się czarna magia i uroki Kamy rzucane na Halszkę. Wierusz, przyjmując tym razem rolę uzdrowiciela, pomaga Halszce, ale nakazuje jej na jakiś czas opuścić miasto, by sam z Jerzym zdemaskować Kamę i jej czary. Wierusz wykorzystuje do tego astralny kompas i udaje się w stanie somnambulicznym, przy asyście Jerzego, na poszukiwania powiazań astralnych Kamy z przestrzenią miasta. Bohaterowie rozpoczynają swoje poszukiwania wieczorem. Kompas zaprowadza ich do podziemi znajdujących się pod korytem rzeki Druczy. Dochodzą do tajemniczego pomieszczenia piwnicznego, w którym na tapczanie leży ciało rybaka. Wierusz przebudza się i, badając ciało, dochodzi do wniosku, że rybak żyje, ale już od paru lat znajduje się w stanie somnambulicznym. Do rozwiązania zagadki śpiącego rybaka Wierusz potrzebuje tygodnia magicznych przygotowań.

Opisane powyżej operacje magiczno-hipnotyczne oraz sceneria podziemi wskazują na odniesienie do symboliki labiryntu w jego znaczeniu ukazującym problemy i mechanizmy ludzkiej podświadomości z jednej strony, oraz magiczne oddziaływanie na podświadomość w celu pobudzenia zdolności drzemiących w ludzkiej nadświadomości z drugiej strony. Niewątpliwie symbolika rzeki Drucz również wskazuje na mechanizmy działania ludzkiej podświadomości, ale także na wariabilizm podporządkowujący sobie losy bohaterów. Sceny poszukiwania astralnych powiązań Kamy z przestrzenią miasta, ale równolegle także jej związku ze zdarzeniami w życiu Jerzego, prowokują do interpretacyjnego odniesienia tych wątków do ezoterycznego tematu inicjacji bohatera, a tym samym i do Jungowskiej teorii indywiduacji. Jerzy jako neofita poddany zostaje przez kosmiczne siły (jak również i magiczne siły) inicjacji i przechodzi niebezpieczne próby mające na celu doprowadzenie go do realizacji procesu poznania samego siebie. W konsekwencji aktualizowane zostają przez Grabińskiego w fabule powieści motywy stanów pogranicznych, w których znajduje się bohater (jawa/sen, życie/śmierć, odwaga/strach itd.), motyw przewodnika-maga, zagubienie w labiryncie własnej podświadomości, momenty olśnień i ekstaz, motyw drogi, motyw sobowtóra (śpiący rybak okaże się sobowtórem astralnym Jerzego, tak samo zakochanym w Kamie i znajdującym się w jej magicznej mocy). W tym inicjacyjnym układzie Kama gra rolę kusicielki, a Halszka potencjalnej zbawczyni. Jerzy podobnie jak Faust znajduje się pod wpływem czarów miłosnych, które doprowadzają w finale do śmierci niewinnej dziewczyny (w przypadku Halszki jest to śmierć symboliczna). Odwołując się do indywiduacji Junga. można stwierdzić, że Jerzy znajduje się pomiędzy dwoma siłami – ciemną animą, czyli Kamą (zjawą, symboliczną salamandrą) oraz jasną animą, czyli Halszką (reprezentantką świata fizycznego). Funkcję Starego Mędrca pełni oczywiście Wierusz, a osobistego cienia – Jastroń. Wracając do fabuły powieści, w której po powrocie z podziemi Wierusz rozpoczyna magiczne przygotowania w celu rozbudzania rybaka, należy podkreślić kontynuację „duchowych” poszukiwań Jerzego, mających swą realizację w przestrzeni zewnętrznej, czyli w przestrzeni miasta. Jerzy, spacerując nad rzeką Druczą, zauważa porzuconą chatę rybacką. Spotkany rybak pomaga mu ustalić dane osobowe tajemniczego śpiącego rybaka. Gdy wieczorem Jerzy wraca do pracowni Wierusza, odwiedza ich nieznajomy, który zwraca się do Wierusza słowami: „Przychodzę przebaczyć panu krzywdę, jaka wkrótce ma mnie spotkać z pańskiej strony” (s. 91). W ten nagły sposób, inicjacyjny kontekst interpretacji powieści Grabińskiego zostaje uzupełniony o motyw dobrowolnej ofiary. Wierusz postanawia z pomocą obrzędu magicznego obudzić Jastronia. Wraz z Jerzym udaje się ponownie do podziemi, gdzie leżało ciało rybaka. Za pomocą magicznych zabiegów budzi  Jastronia, który rzuca się ślepo przed siebie i, dopadłszy na moście mężczyznę, dusi go. Mężczyzną tym był baron de Castro, który dzień wcześniej odwiedził incognito Wierusza. W następnym rozdziale pt. „W «Gospodzie pod Miętusem»” Jerzy odbywa szczerą rozmowę z Jastroniem, którego odnajduje przy pomocy fantomu mnicha-przewodnika w zapadłej chacie. W toku rozmowy Jerzy wyjaśnia, że Kama-salamandra jest demonem ognia i zawładnęła ciałem oraz wolą Jastronia (rybakowi-mordercy co noc śni się jaszczurka wchodząca mu do ust). Rozmowa kończy się nagle z powodu wybuchu pożaru. Gdy Jerzy wybiega z rudery i ogląda się, okazuje się, że pożar nagle ustał, a Jastroń zniknął. Po trzech dniach od tego wydarzenia Jerzy zostaje wezwany przez Kamę na spotkanie. Nie mogąc się jej oprzeć, kontynuuje fatalny związek, w rezultacie czego Halszka znowu choruje. Wkrótce Jerzy wraz z Wieruszem odkrywają, że Kama rzuca czary na Halszkę za pośrednictwem woskowej kukły. Wierusz postanowia przeciwstawić się magii Kamy i przeciąć związek astralny łączący kukłę z Halszką. Wieruszowi udaje się tego dokonać, ale ceną jest śmierć Jastronia oraz jego samego. Na zgliszczach domu Wierusza Jerzy zauważa złoto-czarną jaszczurkę. Ostatni rytuał, mający na celu zniweczenie magii Kamy-salamandry, powiązany został z konkretną datą 24 czerwca 1910 r. Jest to data symboliczna, odnosząca się do Nocy Świętojańskiej, czyli pogańskiego święta żywiołu ognia i wody, które według słowiańskich wierzeń w tę noc ze sobą harmonizowały, podobnie jak element żeński i męski. W powieści Grabińskiego oba te żywioły ze sobą walczą. Koncepcja walki obu tych żywiołów realizuje się poprzez przeciwstawienie rzeki Druczy (żywioł wody) oraz Kamy-salamandry (żywioł ognia), podświadomości człowieka i jego namiętności. Z epilogu czytelnik dowiaduje się, że przygodę z Kamą Jerzy przypłacił zdrowiem oraz utratą Halszki, która wstąpiła do klasztoru. Alchemiczna symbolika salamandry w kontekście niniejszej powieści wskazuje na proces przemiany wewnętrznej, jakiej podlega bohater, który zdołał przezwyciężyć w sobie ognistą namiętność do Kamy-jaszczurki oraz ją pokonać z pomocą swojego przewodnika-mistrza Andrzeja Wierusza. Utwór ten posiada cechy powieści ezoterycznej, powieści inicjacyjnej oraz powieści okultystycznej. Specyfiką tego utworu są obszerne fragmenty odnoszące się do wiedzy na temat rytuałów magicznych, operacji alchemicznych czy historii okultyzmu. Tym niemniej należy przy tym pamiętać, że Grabiński dokonał w swojej powieści pewnych uproszczeń oraz przerysowań (np. opis broczących ran Halszki oraz sposób jej wyleczenia przez Wierusza).  

 

Anna Chudzińska-Parkosadze

                                    

 

Literatura: Bruszta J., Demon ruchu, https://publica.pl/teksty/26316-26316.html (dostęp 24.06.2019); Grabiński. S., 1980, Salamandra. Cień Bafometa, [w:] Utwory wybrane, tom II, wybór, wstęp i komentarz A. Hutnikiewicz, Kraków; Hutnikiewicz A., 1959, Twórczość literacka Stefana Grabińskiego: 18771936, Warszawa; Hutnikiewicz A., 1980, Stefan Grabiński i jego dziwna opowieść, [w:] Stefan Grabiński, Utwory wybrane, Tom I: Nowele, Kraków; Kłosińska K., 2004, Stefana Grabińskiego Kochanka Szamoty, czyli o tym, jak mężczyzna rodzi kobietę, [w:] K. Kłosińska, Fantazmaty. Grabiński – Prus – Zapolska, ​Katowice; Kobus P., Somnambulicznym pociągiem na drugi brzeg, https://www.fahrenheit.net.pl/archiwum/f58/17.html (dostęp 24.06.2019); Krajewski T., 2009, „Książe fantastów” – Stefan Grabiński – polski Lovecraft, „SFera”, nr 1/03, http://web.archive.org/web/20090305072929/http://www.carpenoctem.pl/pages/ksiaze.htm (dostęp 24.06.2019); Lem S., 1975, Posłowie, [w:] Stefan Grabiński, Niesamowite opowieści, Kraków; Niewiadowski A., Smuszkiewicz A., 1990, Leksykon polskiej literatury fantastycznonaukowej, Poznań; Otceten S., 1986, Autorzy antologii polskiej noweli fantastycznej, [w:] S. Otceten (wyb.), Polska nowela fantastyczna. Tom piąty – Niezwykły kryształ, Warszawa, s. 352–353; Wróbel M., O czym pisać, by ulec zapomnieniu, https://esensja.pl/ksiazka/publicystyka/tekst.html?id=18119 (dostęp 24.06.2019); Zwolińska B., 2002, Wampiryzm w literaturze romantycznej i postromantycznej. Na przykładzie „Opowieści niesamowitych” Edgara Allana Poego, „Poganki” Narcyzy Żmichowskiej oraz opowiadań Stefana Grabińskiego, Gdańsk​.

 

Słowa kluczowe: Stefan Grabiński, powieść ezoteryczna, okultyzm, inicjacja, magia, alchemia