Zakon Krzyża i Miecza

 

Zakon Krzyża i Miecza został założony w 1934 r., kiedy to kpt. dypl. Władysław Polesiński (8 września 1906 – wrzesień (?) 1939), pilot wojskowy 2. Pułku Lotniczego w Krakowie cudem przeżył katastrofę lotniczą zakończoną upadkiem samolotu i eksplozją. Polesiński miał mieć podobno wizję ostrzegającą przed niebezpieczeństwem, słyszeć głos nakazujący ucieczkę. Uznał to za interwencję sił nadprzyrodzonych i odniósł do religii katolickiej, której sam był wyznawcą. Stąd też idea utworzenia organizacji złożonej z młodych oficerów, którzy rozpoczęli (1937) publikację artykułów do pisma „Polska Zbrojna” – półoficjalnego organu Ministerstwa Spraw Wojskowych, mówiących o „potrzebie nowego żołnierstwa w rycerskim stylu” (ze względu na ograniczone rozmiary hasła pominięte zostały źródła prasowe. Były to m. in. numery: 13, 17, 22, 29 z 1939 r.). W 1938 r. Polesiński założył swoją organizację w formie struktur zakonnych. Wydawane przez Zakon pismo „Krzyż i Miecz” symbolicznie nawiązywało do rycerskich tradycji dawnej Polski.

Główną idę, którą eksponowano w tekstach wydawnictwa, był tzw. „Idealizm Polski” czyli wiara w Polskę jako przedmurze Chrześcijaństwa: „Misja ta tkwi w duszy polskiej od 1000 lat. Tradycja Krzyża i Miecza” (Projekty tematów…: 2). Polesiński nawiązywał też wyraźnie do myśli Piotra Skargi. To właśnie Kazania Sejmowe Skargi znalazły się w obowiązkowym spisie lektur żołnierzy Zakonu. Znamienny jest fakt wypowiadania się o Chrystusie jako wodzu i żołnierzu. Członkowie Zakonu to wojsko Chrystusowe: „Ewangelia Św. jest traktowana jako rozkaz Naszego naczelnego Wodza Chrystusa do swoich żołnierzy i należy ją słuchać w postawie na „baczność” (Oddział wychowania ideowego…:1). Wyraźnie też jawią się nawiązania do mesjanizmu. Oprócz przedmurza przed komunizmem i rewolucją, Polska jest ciągle przedmurzem chrześcijaństwa, co więcej, nie tylko przedmurzem, ale i promotorem idei religijnej w życiu państwowym. W tym duchu ma wpływać na inne narody i to jest dopiero pełną wersją jej dziejowej misji: „Chcemy budować Polskę Chrystusową – Przodownicę narodów” (Obowiązki komendanta Sekcji: 4) – hasło to jest ewidentną parafrazą romantycznej „Polski – mesjasza narodów”.

Organizacja Zakonu Krzyża i Miecza była specyficzna, zorganizowana na sposób na pół zakonny, na pół wojskowy. Podstawową jednostką organizacyjną i wychowawczą zarazem była sekcja. Na czele sekcji stał komendant, podlegało mu od 3 do 5 żołnierzy. Wyższą jednostką był zastęp, któremu przewodził komendant zastępu. Komendantowi zastępu podporządkowany hierarchicznie był komendant sekcji. Organizację, ideologię i życie Zakonu regulowały Statut, Regulamin oraz tzw. instrukcje (Obowiązki komendanta Sekcji: 1). Z Zakonem współpracowali też duchowni. Większe zgrupowania żołnierzy Zakonu posiadały swoich kapelanów. W skład zarządu Kapituły również wchodził kapelan. Przebieg zbiórki żołnierskiej był ściśle określony. Zaczynało się od chwili skupienia w postawie na baczność. Komendant sekcji wypowiadał wezwanie: „Wzbudźmy w sobie pragnienie, by nas przeniknął Wszechmogący Bóg – chcemy budować Polskę Chrystusową – Przodownicę narodów. Niech nas w tej pracy wspomaga Chrystus – Prośmy Go o to”. Na zakończenie zbiórki Komendant sekcji podawał komendę baczność i zarządzał chwilę skupienia, kończąc słowami „Dziękujmy Bogu za okazaną nam pomoc w naszej pracy”. Na koniec należało się przeżegnać, zaznaczając tym samym, że praca w Zakonie to czynność w pewnym sensie religijna. Prace na zbiórce zwykłej przebiegały następująco: najpierw odczytywano fragment Ewangelii. Następnie odczytywano ustęp tekstu o charakterze patriotycznym i ewentualnie omawiano go z uwzględnieniem jego odniesienia do chwili bieżącej. Następnie odczytywano fragment tekstu o kształceniu woli, na co kładziono w Zakonie szczególny nacisk. Kolejnym punktem były ćwiczenia woli według specjalnego programu. Na koniec omawiano bieżące sprawy, takie jak, meldunki czy rozdział zadań. Protokoły ze zbiórek traktowano jako poufne (Obowiązki komendanta Sekcji: 5).

Zakon był z pewnością organizacją elitarną. Nie ukrywano tego w hasłach ideowych. „Niczym jest masa ludzka – wszystkim jest człowiek” – cytowano Napoleona (Żołnierstwo Krzyża i Miecza: 1). Organizacja była sekretna i nie można się było do niej zwyczajnie zapisać. Przyjęcie do Zakonu odbywało się tylko przez polecenie.

Całość doktryny i zasad Zakonu jest łudząco podobna do myśli Wincentego Lutosławskiego (1836–1954), filozofa i publicysty, i budzić musi ewidentne skojarzenia; najprawdopodobniej Polesiński wzorował się na Lutosławskim. W doktrynie Zakonu więcej zdecydowanie teozofii niż katolicyzmu. Nie udało się jednak ustalić faktu, jakoby obaj panowie spotykali się, czy znali się nawzajem.

Sam Lutosławski politycznie, najpierw sprzyjał endecji następnie został zwolennikiem programu piłsudczyków, co sprawiło, że starał się wykreować rodzaj światopoglądu mediacyjnego pomiędzy dwoma ideami (Jaworowski 1994: 137). To stąd wywodzi się jego idea chrześcijańskiej Polski będącej „przedmurzem”, zaporą przed bolszewizmem (Jaworowski 1994: 136,137). Lutosławski był propagatorem mesjanizmu etycznego i politycznego. Zajmował się również armią. Napisał na ten temat książkę Armia polska (1917), w której wyraził pogląd w kwestii znaczenia indywidualnego żołnierza w wojsku. Przekonywał, że nawet w najdoskonalszej armii najważniejszy pozostaje żołnierz, dlatego armia musi być szkołą duchowego rozwoju, opartą na świadomych duchowych dążeniach. Wojsko polskie widział jako realizujące ideał polskiego żołnierza i polskiego wodza. Mieli to być ludzie, którzy sprawność fizyczna i duchową potrafią doprowadzić do najwyższego stopnia (Lutosławski 1917: 62, 65): „Żołnierz powinien być żywym wzorem tego, do czego człowiek przez umiejętne ćwiczenia może dojść w zakresie sprawności zarówno cielesnej, jak umysłowej i duchowej”.

Pacyfizm utożsamiał z tchórzostwem, jak u Blocha, lub przesytem życia jak u Tołstoja. Uważał, że człowiek młody, zdrowy, czysty i szlachetny będzie równie skłonny do użycia miecza w obronie swego narodu jak św. Piotr w obronie Chrystusa (Lutosławski 1917: 62, 67).

Lutosławski wystąpił z przekonaniem, że problem więzi społecznej może być rozwiązany tylko na gruncie spirytualizmu (Jaworowski 1994: 22). Nieprzypadkowo więc cele Zakonu głosiły: „Na czele wszystkich zamiarów życiowych musimy umieścić cele nadprzyrodzone – one tylko mają wartość nieprzemijającą” (Projekty tematów…: 1).

Lutosławski absolutyzuje wolę jednostkową, redukując psychikę jednostki do woli (Jaworowski 1994: 23). Natomiast hasła Zakonu głosiły: „Ufaj bezgranicznie w Opatrzność i jednocześnie postępuj tak, jakby wszystko tylko od Ciebie zależało” (Przykazania: 7).

U Lutosławskiego czytamy: „Przed rozpoczęciem każdej pracy, uświadom sobie mocno, że nie ma rzeczy niemożliwych na tym świecie” (Dział osobisty żołnierza Zakonu: 10). „Opanowanie myśli, pozwalające nam w czasie odpoczynku na usunięcie ze świadomości tego, co nam spokój odbiera, przygotowuje nas do tego rodzaju opanowania, myśli, które pozwala skupić siły na cel główny i bezpośredni, a jednak używać w każdej chwili tylko tyle tych sił, ile rzeczywiście potrzeba nie czekając ani chwili z ich użyciem” (Lutosławski 1987: 5, 55, 56). „Zasadniczym warunkiem panowania nad sobą, to dyscyplina myśli. – to z kolei fragment tekstu zakonnego «Dyscyplina wewnętrzna» – Chodzi o to, abyś doszedł do takiego stanu, że myślisz tylko o tym, o czym ty chcesz i że wszystkie obce myśli odlatują od ciebie za jednym aktem twojej woli” (18).

Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że ocena sytuacji politycznej i społecznej Zakonu była już o wiele bardziej populistyczna i bardziej niż przystawała do koncepcji Lutosławskiego ocierała się o sloganowe hasła endeckie, momentami faszystowskie. Wydaje się również, że były to po prostu koncepcje Polesińskiego.

Ocena wychowania w faszystowskich Niemczech może budzić przerażenie. W ocenie „mocnego człowieka” stworzonego przez faszystowski, nazistowski system brzmi wyraźnie nuta uznania i dążenie do jego naśladownictwa. W maju 1939 r. „Krzyż i Miecz” zacytował niemieckiego profesora z Dortmundu Ottona Grafa „Wola ma być silna, oparta na ustalonych zasadach, wytrwała i wypróbowana w stałych ćwiczeniach, wzmacniana i szkolona” (11). Powszechnie wiadomym już wówczas było, na czym owo „wzmacnianie i szkolenie” polegało. Trzeba jednakże oddać sprawiedliwość Polesińskiemu, że w swojej książce wydanej w 1939 r., zdobył się na krytyczną ocenę hitleryzmu.

Współpracujący z Zakonem duchowni katoliccy przeczyli teozoficznym źródłom koncepcji Polesińskiego, poręczając wręcz za ich katolicki wydźwięk (np. ojciec Józef Bocheński – [1910–1999]). Jednakże zarówno jezuici jako zakon, jak i Komisja Episkopatu stwierdzili, że Zakon Krzyża i Miecza jest organizacją świecką i że episkopat nie może wziąć za nią żadnej odpowiedzialności („Krzyż i Miecz” 1939: 2, 3). Pomimo tego rycerze Krzyża i Miecza utrzymywali kontakty z podwarszawskim zakładem w Laskach, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża (FSK).

Zakon kontynuował działalność w pierwszej fazie okupacji Polski. Założyciel Zakonu Polesiński zmarł wskutek ran odniesionych w wyniku zestrzelenia jego samolotu przez Niemców w dniu 16 września 1939 r., w rejonie Brześcia nad Bugiem. Pozostali członkowie, którzy nie znaleźli się w niewoli i pozostali w kraju, podjęli w 1940 r. działalność konspiracyjną pod nazwą Zakon Krzyża i Miecza. Współpracowali z założonym w 1941 r. przez pisarkę Zofię Kossak-Szczucką (1889–1968) tajnym katolickim Frontem Odrodzenia Polski. Inni członkowie Zakonu założyli organizację podziemną – Tajną Armię Polską. W 1941 r. Zakon przystąpił do chadeckiej Unii (Pater 2006).

 

Anna Kargol

 

Literatura: AAN, zespół 2541, sygn. 1, Dyscyplina wewnętrzna; AAN, zespół 2541, sygn. 1, Dział osobisty żołnierza Zakonu; AAN, zespół 2451, sygn. 1, Obowiązki komendanta Sekcji; AAN, zespół 2541, sygn. 1, Oddział wychowania ideowego. Warszawa dnia 5. XI.1938 r. Do Szefów Wychowania Ideowego i Komendantów Sekcyj; AAN, zespół 2541, sygn. 1, Projekty tematów na kolejne zbiórki zatwierdzone przez Władysława; AAN, zespół 2541, sygn. 1, Przykazania; AAN, zespół 2541, sygn. 1, Żołnierstwo Krzyża i Miecza; AAN, zespół 2541, sygn. 2, „Krzyż i Miecz” 1939, nr 1, styczeń, R II, Będzie jak Bóg chce; AAN, zespół 2541, sygn. 2, „Krzyż i Miecz” 1939, nr 5, czerwiec, R II; AAN, zespół 2541, Zakon Krzyża i Miecza, sygn. 1. Projekty tematów na kolejne zbiórki zatwierdzone przez Władysława; Jaworowski W., 1994, Eleuteryzm i mesjanizm. U źródeł filozofii społecznej Wincentego Lutosławskiego, Kraków; Lutosławski W., 1917, Armia polska, Paryż; Lutosławski W.,1987, Rozwój potęgi woli; Pater D., 2006, Zakon Krzyża i Miecza. Wołanie o mocnego człowieka w Polsce, „Pro Fide Rege et Lege”, nr 56, 63–68. 

 

Słowa kluczowe: Lutosławski, Rozwój potęgi woli, armia, teozofia, Kościół Katolicki, mesjanizm