Czerbak-Arski Adam

 

Adam Czerbak (1874-1932)
Adam Czerbak (1874-1932), źródło: 
„5-ta Rano”; bezpartyjny dziennik żydowski” 1932,
nr 267, s. 3.

Adam Wiktor Czerbak, pseud. Arski, (1874–1932), magnetyzer, homeopata, mediumista, pisarz, malarz, kompozytor, a także wydawca, założyciel polskiego Towarzystwa Badań Psychicznych w Krakowie (1913), Koła Miłośników Mediumizmu (ok. 1919), Związku Homeopatów i Magnetopatów (ok. 1928) oraz – być może – Koła Miłośników Mesjanizmu.

Adam Wiktor Czerbak urodził się we Lwowie. W dzieciństwie – jak wspominał – wraz z matką i bratem rokrocznie przyjeżdżał na wakacje do swego wuja, ks. proboszcza Stanisława Paszyńskiego w Rzykach niedaleko Wadowic. Mieszkała tam góralka zwana Fryśką, o której mówiono, że ma dar uzdrawiania. Gdy pewnego dnia na jego brata zwaliły się kamienie i już sądzono, że dziecko nie żyje, Fryśka „podniosła rannego do góry, potrzymała mu na dołku sercowym swoje ręce, po czym poczęła masować jego plecy. Po kilku minutach chory otworzył oczy” (Czerbak 1928: 18). Prawdopodobnie to zdarzenie zadecydowało o późniejszym zainteresowaniu Czerbaka magnetyzmem, homeopatią i mediumizmem, lecz zanim tak się stało, ukończył on seminarium nauczycielskie, a następnie podjął pracę w dwuklasowej szkole ludowej w małopolskich Piotrowicach (1900–1901). Niebawem jednak przeniósł się do szkoły w Jaśle, a ponadto rozpoczął działalność w Polskim Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”, co pozwoliło mu wyjechać do Pragi na tzw. zlot sokoli (23.06–7.07.1901). Program zlotu obejmował wspólne ćwiczenia, zawody i zabawy młodzieży z „gniazd sokolich” wszystkich narodowości.

Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” nie tylko propagowało tężyznę fizyczną, ale także odnowę moralną, rozwój świadomości narodowej i wzmocnienie postaw obywatelskich, co w owym czasie nabierało szczególnego znaczenia. Polska reprezentacja w Pradze liczyła 210 druhów. Spośród nich największe uznanie zdobyła drużyna demonstrująca ćwiczenia z lancą. W pochodzie wieńczącym uroczystości udział wzięło ponad 12 tysięcy osób. Czerbak wydarzenie to upamiętnił poematem Zlot w Pradze (1901), dedykowanym swemu wujowi, ks. Stanisławowi Paszyńskiemu, wówczas już proboszczowi w Przeciszowie. O Zlocie pisano, że jest trafiającym do serc „sokolim credo”, czytanym „jednym tchem, nie bez wzruszenia i serdecznego w duszy poklasku”. Wspominano wprawdzie również o usterkach, lecz kładziono je na karb młodości pisarza, nie w pełni jeszcze dojrzałego (Różne sprawy 1902: 23).

W 1904 r. c. k. Rada Szkolna Krajowa mianowała Czerbaka zastępcą nauczyciela muzyki i śpiewu w męskim seminarium nauczycielskim w Starym Sączu („Dziennik Urzędowy c. k. Rady Szkolnej Krajowej w Galicyi” 1904: 58), a następnie w 1907 r. przeniosła go na stanowisko nauczyciela prowizorycznego („Dziennik Urzędowy c. k. Rady Szkolnej Krajowej w Galicyi” 1907: 179). Wkrótce jednak redaktor „Szkolnictwa” i „Mieszczanina”, Józef Gutowski (1859–1916), publicznie obwinił Czerbaka o udzielenie fałszywych informacji na temat stosunków panujących w starosądeckim klasztorze. Czerbak wytoczył wówczas proces, który formalnie zakończył się ugodą (Zapiski potoczne, pedagogiczne i naukowe 1908a: 14). Odium jednak pozostało i odtąd w prasie zaczęły systematycznie pojawiać się informacje kwestionujące przygotowanie zawodowe, moralność, a nawet poczytalność Czerbaka. Konflikt bowiem najprawdopodobniej zbudował się na tle politycznym, kiedy to w wyborach powszechnych do austriackiej Rady Państwa (31.05.1907 r.) Czerbak działał na rzecz Ludomiła Germana (1851–1920), Gutowski natomiast popierał Kazimierza Kaczanowskiego (1875–1937). Wybory te przewagą 320 głosów wygrał German.

Systematyczne ataki prasowe doprowadziły do przeniesienia Czerbaka w 1909 r. na równorzędne stanowisko do Krosna („Dziennik Urzędowy c. k. Rady Szkolnej Krajowej w Galicyi” 1909: 90). Nim jednak tak się stało, jeszcze w 1907 r., wyjechał on do Genewy, gdzie poznał głośną wówczas w Europie metodę Émile’a Jaquesa Dalcroze’a (1865–1950). Metoda ta obiecywała rozbudzenie naturalnych sił żywotnych oraz zintegrowanie, ukształtowanie i rozwinięcie osobowości poprzez ruch połączony z muzyką i rytmem. Po powrocie próbował ją Czerbak wprowadzić do programu nauczania, co spotkało się z jeszcze większą wrogością, podobnie jak opracowane przez niego śpiewniki. Posłał je bowiem do oceny Radzie Szkolnej Krajowej, a ta zwróciła się z kolei o opinię do nauczycieli ludowych. Działanie takie zostało w prasie zinterpretowane jako uchylanie się od decyzji i wywołało bezpardonowy atak. „Gazeta Szkolna” nazwała Czerbaka „plagą egipską”, a jego śpiewniki „nad wyraz nędznymi”, i zaapelowała do Rady Szkolnej Krajowej o „zdjęcie tej plagi” (Zapiski potoczne, pedagogiczne i naukowe 1908b: 38). Dalszy pobyt w Starym Sączu nie był już możliwy, tym bardziej, że z początkiem 1909 r. „Gazeta Szkolna”, publikując kolejne oskarżenia, podsumowała je tak: „Doprawdy rzecz nie do uwierzenia, aby skompromitowanego publicznie człowieka, nauczyciela, który stracił szacunek u swych uczniów, trzymano w tej samej miejscowości i dozwalano mu powiększać około siebie moralne bagnisko”. Gazeta równocześnie atakowała Radę Szkolną Krajową twierdząc, że „sama sobie takim postępowaniem ujemne wystawia świadectwo” (Zapiski potoczne, pedagogiczne i naukowe 1909: 6).

W Krośnie Czerbak nie zabawił długo, bowiem już w 1912 r. uczył metody Dalcroze’a w krakowskim Instytucie Muzycznym przy ul. Św. Anny oraz w Prywatnym Gimnazjum Żeńskim Heleny Strażyńskiej. W sprawozdaniu dyrekcja gimnazjum podkreśliła, że dzieci ten przedmiot bardzo lubiły, szkoła zaś ceniła jego wartość jako środka kształcącego poczucie rytmu oraz wyrabiającego przytomność umysłu, karność, sprawność ruchową, umiejętność podporządkowania się i zmysł estetyczny. Przede wszystkim jednak zaletą tej gimnastyki miało być to, że „łącząc się czasem z deklamacją, a zawsze z muzyką”, niezwykle szybko kształciła „słuch muzyczny, tworząc przez to, jak i przez poczucie rytmiki, podstawę do prawdziwej muzykalności” (V sprawozdanie dyrekcji Prywatnego Gimnazjum Żeńskiego Heleny Strażyńskiej w Krakowie za rok szkolny 1912/1913 1913: 15). Czerbak legitymował się już wówczas świadectwem ukończenia kursu muzyki i rytmu w Hellerau (mieście-ogrodzie stanowiącym dzielnicę Drezna, do którego Dalcroze przeniósł swój instytut), uważany był więc za rzetelnego znawcę i pierwszego polskiego propagatora tej metody (Bursa 1913: 2).

W tym samym czasie Czerbak zaczął również zyskiwać rozgłos swoimi badaniami mediumizmu na Śląsku (Spirytyzm na Śląsku 1913: 16–17), a także odczytami na ten temat (m. in. Kraków 13.10.1912 r., 9.04.1913 r., Cieszyn 26 i 27.04.1913 r., Częstochowa 16 i 17.05.1913 r.) oraz pokazami gimnastyki według systemu Émile’a Jacquesa Dalcroze’a w wykonaniu swych uczennic (np. Kraków 16.10.1914 r.). Z dniem 1 września 1913 r. otworzył własne seminarium muzyczne przy ul. Wiślanej 4, w którym oprócz dzieci zamożnych rodziców kształcił również, bez pobierania opłat, utalentowane dzieci z biednych rodzin. O jego pokazach „Echo Literacko-Artystyczne” pisało, że były pod każdym względem wzorowe, czym wzbudzały gorący aplauz publiczności, i dodawało, iż „jest ze wszech miar pożądanym, aby te nowe u nas gałęzie nauki zainteresowały nie tylko sfery artystyczne, ale i pedagogiczne”, bowiem ćwiczenia te, jak żadne inne, mogą wyrobić „poczucie rytmu i szlachetnego ruchu, tak znakomicie wpływającego nie tylko na estetyczne zdrowie ciała, ale i ducha” (Kronika 1913: 1315). W tym czasie Czerbak napisał także Zmartwychwstanie: misterium w 3 aktach (Kraków 1914).

Spośród wygłaszanych wówczas przez Czerbaka odczytów najważniejsze okazały się dwa, stanowiące zintegrowaną całość. Pierwszy z nich przedstawiał historię i rozwój nauk tajemnych oraz proces ich przemiany prowadzący do powstania koncepcji magnetyzmu, hipnotyzmu i innych zjawisk związanych z osobami obdarzonymi medialnymi właściwościami, drugi zaś prezentował eksperymenty najbardziej znanych badaczy tych właściwości. Oba odczyty zostały wygłoszone w krakowskim Hotelu Saskim w drugim tygodniu marca 1913 r. i wzbudziły ogromne zainteresowanie. W związku z tym 15 marca Czerbak zwołał zebranie, na którym zaproponował założenie Towarzystwa Badań Psychicznych, wzorowanego na podobnych istniejących np. w Anglii, instytucjach. Spotkanie zaszczycili: Willy Reichel, autor licznych publikacji, m. in. Der Magnetismus und seine Phänomene (1892), Der Heilmagnetismus, seine Beziehungen zum Somnambulismus und Hypnotismus (1896) czy An occultist's travels (1908), oraz Rudolf Baumann (syn) z Bytomia, współpracujący z „Okkultistische Rundschau”. Zgromadzenie wybrało na przewodniczącego Adama Czerbaka, a także wyłoniło komisję, której zadaniem było opracowanie statutu. W skład komisji weszli: Czerbak, Mędrkiewicz i Krośnieński (Mitteilungen der Vereinsleitungen 1913: 86, 87; „Nowa Reforma” 1913: 2). Mimo tak licznych obowiązków podjął się Czerbak jeszcze prowadzenia częstochowskiego Towarzystwa Śpiewaczego „Lutnia” (Kronika 1917: 2). I wojna światowa przerwała jednak tę działalność.

Wigilię 1914 r. Czerbak spędził już w Morawskiej Ostrawie jako „feldweber pospolitak” (sierżant pospolitego ruszenia) krakowskiej Landwehry. Uświetnił wówczas zorganizowaną w przeddzień świąt uroczystość występami skromnego, czteroosobowego chóru pod własną batutą. Z kolei w styczniu następnego roku, w Teatrze Miejskim, wystawił Mazepę Słowackiego, z której połowa dochodu przeznaczona została na Czerwony Krzyż, a druga na Samarytanina Polskiego. Przygotowywał też Zemstę Fredry, z której dochód zamierzał oddać na pomoc dla galicyjskich zbiegów (Polacy na Morawach 1915: 6). Oprócz charytatywnych przedstawień prowadził on także inną działalność o charakterze artystycznym, najczęściej pisał wiersze i malował. Między innymi pozostawił rysunkową dokumentację zniszczenia Gorlic dokonanego przez wojska rosyjskie. Szkice te, publikowane w prasie (np. w 33. numerze „Ilustrowanego Przeglądu Tygodniowego z 1915 r.) i na kartach pocztowych, były przede wszystkim świadectwem barbarzyństwa wojny, lecz zarazem przypominały tę chwilę, w której wojska niemieckie i austro-węgierskie przełamały front rosyjski, co pozwoliło w sierpniu 1915 r. wyprzeć Rosjan z Warszawy i zepchnąć ich poza ziemie polskie, a także poza tereny obecnej Białorusi, Litwy i Ukrainy. Wojenne losy Czerbaka niełatwo jednak odtworzyć. Wiadomo tylko, że 25 marca 1915 r.  był jeszcze w Ostrawie, gdzie wziął udział w charytatywnym przedstawieniu Ijoli Jerzego Żuławskiego. Grał w nim Kuna i rolą tą – jak pisał „Ilustrowany Kurier Codzienny” – potwierdził „swą opinię wytrawnego artysty” (Nasi na obczyźnie 1915: 7). W czerwcu 1915 r. znalazł się w Gorlicach, taką przynajmniej datę noszą wspomniane szkice, dokumentujące ruinę miasta. Natomiast 5 grudnia 1915 r., już w Opatowie, wystawił – z inicjatywy Towarzystwa Humanitarno-Oświatowego Pań Opatowskich, które pragnęły uczcić 84 rocznicę powstania listopadowego, Warszawiankę Stanisława Wyspiańskiego oraz Dramat jednej nocy Aurelego Urbańskiego. Dochód z tych przedstawień przekazano na pomoc dla najuboższych. W Opatowie został też zmuszony pozostać dłużej, ponieważ w następnym roku osadzono go w austriackim politycznym więzieniu śledczym.

Po opuszczeniu więziennych murów osiadł Czerbak w Częstochowie i ponownie – w celach dobroczynnych – wystawił oba wspomniane dramaty, tym razem w Teatrze Paryskim (25.04.1917 r.). Przedstawienie przygotowali uczniowie I Gimnazjum Polskiego, a dochód z niego przekazano na fundusz samopomocy uczniów tegoż gimnazjum. Z kolei w maju 1917 r. wszedł Czerbak do Komisji Sportowo-Gimnastycznej Komitetu Wielkiej Kwesty powołanej przez zarząd Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Zadaniem komisji było propagowanie i organizowanie pokazów gimnastycznych, a bodaj najbardziej spektakularną realizacją tego zadania stała się prezentacja gimnastyki metodą Dalcroze’a przygotowana przez Czerbaka. Wzięło w niej udział ponad 400 uczniów i uczennic częstochowskich szkół (16.06.1918 r.). W tym samym roku podjął też Czerbak pracę w prywatnej szkole muzycznej założonej przez Ludwika Wawrzynowicza. Uczył tam śpiewu solowego, gry na skrzypcach i deklamacji. Dyrekcja szkoły informowała, że złożył we Lwowie i Pradze czeskiej egzaminy państwowe uprawniające do wykładania tych przedmiotów (Kronika 1918: 3). Ponadto otworzył też Czerbak własną szkołę tańców, w której dodatkowo kształcił głos, uczył śpiewu, gry na pianinie, języka niemieckiego oraz solfeżu, czyli czytania nut głosem. Prawdopodobnie podjął również pracę nauczyciela gimnastyki rytmicznej metodą Dalcroze’a w gimnazjum żydowskim.

We wrześniu 1919 r. Czerbak mieszkał już w Warszawie przy ul. Służewskiej 5. Ogłaszał się wówczas w prasie jako mediumista i magnetyzer oraz „prezes i dyrektor techniczny Towarzystwa Mediumistycznego” („Kurier Warszawski” 1919: 6), a także wygłaszał liczne prelekcje. Na początku czerwca 1919 r. zwrócił się też do Stowarzyszenia Lekarzy Polskich z propozycją pokazu mediumicznego. Zgody wprawdzie nie otrzymał, jednak odpowiedź skierowana była do zarządu Koła Miłośników Mediumizmu, a nie do Towarzystwa Mediumistycznego. Należy więc przypuścić, że w oficjalnej korespondencji używano właściwej nazwy (Czerbak 1928: 65).  W tym czasie zainteresował się też Czerbak inną tematyką, wygłaszał bowiem prelekcje na temat inkwizycji i jej ofiar (16.10 oraz 1.11.1919 r.), a 6 listopada 1919 r. w Muzeum Przemysłu i Rolnictwa wystąpił z odczytem na temat mordu rytualnego. Spotkanie to, wobec potęgujących się nastrojów antyżydowskich, miało poważne reperkusje.

Według relacji „Gazety Warszawskiej” w pierwszej części prelekcji Czerbak mówił o działaniu krwi na „wyobraźnię, stan uczuć i myśli”. Przywoływał przy tym przykłady praktyk magicznych, w których wykorzystywano krew oraz mitycznych postaci używających krwi do swych zaklęć krwi, jak Faust, Lucyfer czy Mefistofeles. Natomiast w drugiej części przeszedł już stricte do tematu mordu rytualnego, zaznaczając, że „jako taki w ogólnym programie żydowskich wierzeń i przykazań nie istnieje”, bywa jednak praktykowany w niektórych sektach. Po takim zastrzeżeniu prelegent zaczął relacjonować przypadki zabicia chłopców chrześcijańskich, dokumentując je przezroczami (Z sali odczytowej 1919: 4).

Wśród licznie zgromadzonych słuchaczy obecny był sir Stuart Samuel, który przewodniczył wówczas komisji badającej antysemityzm w Polsce. „Nowy Dziennik” informował później, że sir Samuel udał się na „dłuższą rozmowę z wybitnymi działaczami polskimi i przedstawicielami rządu. […] Odczyt Czerbaka Samuel uważał za smutne zjawisko, jak też i fakt, że zakaz nastąpił na skutek interwencji obcej” (Interwencya Sir Samuela u rządu polskiego 1919: 2). We wcześniejszym numerze gazeta szeroko interpretowała wystąpienie Czerbaka, pisząc, że jest to sygnał mówiący o skali nastrojów antyżydowskich. Sam prelegent bowiem według niej należał jedynie „do typu owych lilii polnych, co to nie sieją ani orzą, a pożywać chcą dary boże”, skoro więc wyczuł, „co jest chwilowo w modzie i co mogłoby dać pewien walor w społeczeństwie i pewien zarobek”, skorzystał. Dlatego nie warto poświęcać mu uwagi, lecz nie można lekceważyć popularności, jaką cieszyła się tematyka odczytu (Znak czasu 1919: 1). Tydzień wcześniej pismo opublikowało jednak bardzo nieprzychylne Czerbakowi wspomnienia jednego z „towarzyszy broni” (nazwisko nieznane), który oskarżał go o współpracę z Niemcami posuniętą aż do delatorstwa, rusofilizm i niemoralność. Nazwał też Czerbaka „nieukiem, szarlatanem i geszefciarzem” („Profesor” Czerbak 1919: 3–4).

Wspomniana prelekcja zapewne zamknęłaby przed Czerbakiem, jako antysemitą, wiele inteligenckich środowisk, jednak te dodatkowe informacje ugruntowały jego opinię jako szalbierza. Miewał więc co prawda jeszcze odczyty, np. o masonerii (Kraków, 29 i 30.03.1920 r.), ale propozycji było coraz mniej. Ironia historii sprawiła, że w 1939 r. „Warszawski Dziennik Narodowy” podał nazwy skreślonych z rejestru żydowskich stowarzyszeń, wśród których znalazło się także Koło Miłośników Mesjanizmu założone – jak podawała gazeta – przez Adama Czerbaka, uchodzącego dwadzieścia lat wcześniej za antysemitę (Likwidacja żydowskich stowarzyszeń 1939: 8).

W 1921 r. Czerbak udał się do Wiednia, gdzie został asystentem Josefa Gratzingera  (1863–1924), autora poczytnych książek na temat magnetyzmu, m. in. Magnetische Kuren (1898) i Das magnetische Heilverfahren (1905). W jego Zakładzie Magnetopatycznym poznał m. in. metodę węgierskiego lekarza, Ignáca Péczely’ego, rozpoznawania chorób na podstawie wyglądu tęczówki oka.

Po powrocie Czerbak zamieszkał w Zakopanem, lecz szybko zraził do siebie otoczenie, wydawał bowiem paszkwilanckie jednodniówki, w których m. in. atakował kler (zwłaszcza proboszcza Jana Tobolaka) i miejscowy establishment, pisał także o lokalnym antysemityzmie, o zwalczaniu magnetyzmu i mediumizmu, o zaniedbanych ulicach i chodnikach, o niezałatwionych sprawach mieszkańców. Jednym słowem tropił wszystkie przejawy nieprawidłowości i często słusznie je piętnował, lecz w sposób wywołujący skrajne emocje. Był więc wyklinany z ambony, a nawet kilka razy pobity, lecz nie wytoczono mu procesu.

Adam Czerbak stawia diagnozę metodą Peczelyego
Adam Czerbak stawia diagnozę metodą Peczely'ego,
źródło: „Przegląd Łomżyński” 1932, nr 3, s. 12.

W marcu 1926 r. Czerbak opuścił Zakopane i przeniósł się na krótko do Poznania, jednak w maju powrócił znów do Zakopanego, by ostatecznie w lutym 1927 r. zamieszkać w Poznaniu, przy ul. Poznańskiej 52. Zaczął też coraz częściej jeździć z odczytami, głównie propagującymi metodę Péczely’ego. Ponadto wydał tom poezji Księga Ducha 18891927 (1927) oraz książkę Magnetyzm ludzki i jego lecznicza potęga (1928) zadedykowaną Julianowi Ochorowiczowi, a także założył Związek Homeopatów i Magnetopatów (ok. 1928). 7 lipca 1929 r. odbył się w Poznaniu w Sali Domu Ewangelickiego zjazd Związku, na którym Czerbak wygłosił odczyt o homeopatii, zaś Damian Pokojski o naświetlaniach (Zjazd Homeopatów i Magnetyzerów 1929: 2). Ponieważ tak intensywna działalność przekraczała jego siły, prawdopodobnie nadwątlone już wówczas gruźlicą, postanowił Czerbak zatrudnić sekretarza.

Na zamieszczone w prasie ogłoszenie odpowiedział Władysław Piekarski (właśc. Władysław Henryk Kletscha), legitymujący się szeregiem świadectw i dyplomów, w tym ukończenia studiów prawniczych Uniwersytetu Warszawskiego. Czerbak zatrudnił go tym chętniej, że otrzymał obietnicę załatwienia dziesięciu pozwoleń na prowadzenie działalności homeopatycznej i magnetyzerskiej. Na związane z tym wydatki Piekarski otrzymał w sumie trzy tysiące złotych, po czym wprawdzie dostarczył dyplomy (jak się później okazało fałszywe), lecz zniknął. Dokumenty przeznaczone były dla: Adama Czerbaka, Juliana Haluzy z Poznania, Marcina Osieckiego z Leszna, Antoniego Michałowskiego z Gniezna, Tomasza Kwiatkowskiego z Tczewa, Józefa Ciszaka z Poznania, Adolfa Samuela z Rostarzewa, Jakuba Kukiełczyńskiego z Krotoszyna, Andrzeja Chałupca (według prasy krewnego Poli Negri) z Poznana oraz Damiana Pokojskiego z Gniezna. Oszusta odnaleziono na początku marca 1931 r. w Krakowie i aresztowano. Był on zresztą już wielokrotnie karany za podobne wykroczenia. O historii tej pisało wiele gazet, m. in.: „Nowy Kurier” (w numerze 54 z 1931 r., s. 9), „ABC nowiny codzienne” ( w numerze 72 z 1931 r., s. 2), „Express Wieczorny Ilustrowany” (w numerze 64 z 1931 r. , s. 1) czy „Robotnik” ( w numerze 89 z 1931 r., s. 2).

Pod koniec września 1931 r. Adam Czerbak wyjechał znowu do Zakopanego, gdzie czternaście miesięcy później zmarł. „Kurier Metapsychiczny” we wspomnieniu pośmiertnym pisał o nim „ściągał tłumy publiczności na swoje odczyty utrzymane w tonie poetycznym, a połączone z efektownymi doświadczeniami. Wysoki, blady, z twarzą «uduchowioną» maga o palących oczach, z rozwianą brodą – wywierał istotnie duży wpływ sugestywny i był zręcznym hipnotyzerem. […] Namiętny i burzliwy temperament narażał go na różne zatargi. […] Z Czerbakiem znika z widowni oryginalna postać” (†Adam Czerbak 1932). Prócz pamięci silnie kontrowersyjnego, lecz też bardzo intensywnie działającego człowieka pozostawił Czerbak zbieraną latami kolekcję trasowych obrazów i szkiców wykonanych przez różne media. Prace te, budzące w środowisku duże zainteresowanie, wdowa przekazała Polskiemu Towarzystwu Metapsychicznemu („Kurier Metapsychiczny” 1934).

Czerbak został pochowany na zakopiańskim cmentarzu, kwatera XXI-7-l.

 

Anna Mikołejko

 

Literatura: †Adam Czerbak, 1932, „Kurier Metapsychiczny”, nr 52; Bursa S., 1913, Z muzyki, „Tygodnik Mieszczański”, nr 45, s. 2–3; Czerbak A., 1928, Magnetyzm ludzki i jego lecznicza potęga, Poznań; „Dziennik Urzędowy c. k. Rady Szkolnej Krajowej w Galicyi”, 1904, nr 4, Lwów, s. 58; „Dziennik Urzędowy c. k. Rady Szkolnej Krajowej w Galicyi”, 1907, nr 10, Lwów, s. 179; „Dziennik Urzędowy c. k. Rady Szkolnej Krajowej w Galicyi”, 1909, nr 6, Lwów, s. 90; Interwencya Sir Samuela u rządu polskiego1919, „Nowy Dziennik”, nr 271, s. 2; Kronika, 1917, „Goniec Częstochowski, nr 93, s. 2; Kronika1918, „Goniec Częstochowski”, nr 112, s. 3; Kronika1913, „Echo Literacko-Artystyczne”, nr 13, s. 1315;  „Kurier Metapsychiczny”, 1934, nr 25; „Kurier Warszawski” ,1919, wydanie poranne, nr 259, s. 6; Likwidacja żydowskich stowarzyszeń1939, „Warszawski Dziennik Narodowy”, nr 42, s. 8; Mitteilungen der Vereinsleitungen, 1913, „Okkultistische Rundschau”, nr 4, s. 86, 87; Nasi na obczyźnie, 1915, „Ilustrowany Kurier Codzienny”, nr 79, s. 7; „Nowa Reforma”, 1913, wyd. popołud., nr 129, s. 2; Pinkwart M., 2016, Prasa zakopiańska 18911939, [Nowy Targ]; Pinkwart M., Zdebski J., 1988, Nowy cmentarz w Zakopanem. Przewodnik biograficzny, Kraków; Polacy na Morawach, 1915, „Ilustrowany Kurier Codzienny”, nr 23, s. 6; „Profesor” Czerbak, 1919, „Nowy Dziennik”, nr 252, s. 3–4; Różne sprawy, 1902, „Przewodnik Gimnastyczny”, nr 3, s. 23; Spirytyzm na Śląsku, 1913, „Biesiada Literacka”, nr 27, s. 16–17; Swatek I., 1914, Opatowskie inspiracje Adama Czerbaka, „Ziemia Opatowska”, nr 28, s. 9–12; V sprawozdanie dyrekcji Prywatnego Gimnazjum Żeńskiego Heleny Strażyńskiej w Krakowie za rok szkolny 1912/19131913, Kraków, s. 15; Z sali odczytowej1919, „Gazeta Warszawska”, nr 304, s. 4; Zapiski potoczne, pedagogiczne i naukowe, 1908a,  „Gazeta Szkolna”, nr 2, s. 14; Zapiski potoczne, pedagogiczne i naukowe, 1908b, „Gazeta Szkolna”, nr 5, s. 38; Zapiski potoczne, pedagogiczne i naukowe1909, „Gazeta Szkolna”, nr 1, s. 6; Zjazd Homeopatów i Magnetyzerów1929, „Ziemia Lubelska”, nr 181, s.  2. Znak czasu1919, „Nowy Dziennik”, nr 257, s. 1.

 

Słowa kluczowe: magnetyzm, hipnotyzm, hipnoza, mediumizm, spirytyzm, Towarzystwo Badań Psychicznych w Krakowie, Koło Miłośników Mediumizmu, Związek Homeopatów i Magnetopatów, Polskie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”

 

Reklama Seminarium Muzycznego założonego przez Adama Czerbaka.
Reklama Seminarium Muzycznego założonego przez Adama Czerbaka,
źródło: Stefana Mikulskiego Wielka Księga Adresowa
dla Królewskiego Stołecznego Miasta Krakowa
i Królewskiego Wolnego Miasta Podgórza
, R. 9, Kraków 1914, s. 71.

Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Dwór (1915)
Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Dwór (1915),
źródło: http://www.widokowki.gorlice.pl/index.php?cat=gallery&catId=22&id=585

Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Gimnazjum (1915)
Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Gimnazjum (1915),
źródło: http://www.widokowki.gorlice.pl/index.php?cat=gallery&catId=22&id=587

Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Kaplica cmentarna (1915)
Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Kaplica cmentarna (1915),
źródło: http://www.widokowki.gorlice.pl/index.php?cat=gallery&catId=22&id=586

Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Kościół parafialny (1915)
Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Kościół parafialny (1915),
źródło: http://www.widokowki.gorlice.pl/index.php?cat=gallery&catId=22&id=587

Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Panorama (1915)
Adam Czerbak, Gorlice po inwazji rosyjskiej. Panorama (1915),
źródło: http://www.widokowki.gorlice.pl/index.php?cat=gallery&catId=22&id=584

Adam Czerbak, Brama Warszawska w Opatowie (ok. 1916)
Adam Czerbak, Brama Warszawska w Opatowie (ok. 1916),
źródło: Swatek I., Opatowskie inspiracje Adama Czerbaka, „Ziemia Opatowska” 1914, nr 28, s. 12.

Adam Czerbak, Łąka w górach (1921)
Adam Czerbak, Łąka w górach (1921)